autorstwa Ricka Dunna, personelu Nature First
“Żaden płatek śniegu w lawinie nigdy nie czuje się odpowiedzialny.” – Voltaire
Fotografuję przyrodę od ponad 25 lat. Mam wrodzone uznanie dla dzikich i naturalnych miejsc oraz stworzeń, które je zamieszkują. Skupiłem się na tym uznaniu w mojej edukacji licencjackiej, zdobywając dyplom z ekologii i ewolucji, ale także biorąc udział w prawie każdym kursie oferowanym przez University of Pittsburgh, dotyczącym przyrody i badania świata przyrody. Starannie recyklinguję. Moja żona i ja ciężko pracujemy, aby zminimalizować nasz ślad węglowy. Jako biedny student college'u nadal wspierałem organizację Nature Conservancy, World Wildlife Fund, Sierra Club i pół tuzina innych organizacji działających na rzecz zachowania i/lub ochrony fragmentów świata przyrody.
Kusząca jest myśl, że przez te wszystkie lata moje uznanie dla natury przełożyłoby się na zachowanie, które przynajmniej nie zaszkodziłoby miejscom, które odwiedzam, fotografuję i kocham. Ale prawda jest taka, że nie zawsze tak było. Chociaż nigdy świadomie nie popełniłem rażących aktów zniszczenia, byłem winny okazjonalnej racjonalizacji, że wpływ mojego nierozważnego zachowania był prawie nieznaczny (lub, mówiąc szczerze, nie zostałby zauważony). Co prowadzi nas z powrotem do powyższego cytatu.
Być może był czas, kiedy fotografów i kamerzystów przyrody było tak niewielu i praktykowali wystarczająco dobre zachowanie w terenie, że okazjonalne niewinne wykroczenie nie skutkowało kumulacją negatywnego wpływu na przyrodę. Te czasy są wyraźnie za nami. Nie ma sensu debatować, czy to rosnąca popularność fotografii, wszechobecne smartfony umożliwiające robienie sobie selfie, gorsze zachowanie mniejszości fotografów i kamerzystów – czy też, co bardziej prawdopodobne, wszystkie powyższe – przyczyniają się do problemów, które zobacz, jak wpływają na nasze dzikie i naturalne miejsca. Widzimy efekt. Wiemy, że jest źle i wiemy, że jest coraz gorzej. Ale możemy coś z tym zrobić, a rozwiązanie nie wymaga ogromnych poświęceń – jeśli my wszyscy odegramy tylko niewielką rolę, wspólnie będziemy mieć wystarczająco duży wpływ, aby coś zmienić.
I to jest klucz… każdy, kto fotografuje przyrodę, ma do odegrania rolę w ochronie tego, co cenimy. Jedną z najważniejszych i najbardziej wpływowych ról jest rola ambasadora przyrody, powrót do korzeni zarządzania, które definiowały tak wielu wybitnych wczesnych fotografów przyrody.
Zostań ambasadorem Natury…
Wszyscy członkowie Nature First zobowiązują się do przestrzegania podstawowych zasad, które opracowaliśmy, aby pomóc edukować i kierować fotografami w zakresie zrównoważonych praktyk o minimalnym wpływie na środowisko, które pomogą zachować piękne miejsca natury. Członkowie włączają te zachowania do swoich codziennych zajęć, dając przy tym przykład i odgrywając kluczową rolę w biernym wpływaniu na innych.
Opracowując zasady, celowo uwzględniliśmy jedną zasadę, która odnosi się do imperatywu aktywnie wpływać na innych.
Bycie ambasadorem przyrody oznacza wyjście poza praktykowanie tych zachowań na poziomie indywidualnym i obejmuje współpracę z innymi fotografami i kamerzystami w celu aktywniejszego promowania zasad na różne konstruktywne sposoby – niektóre proaktywne, inne reaktywne.
Członkowie, którzy poświęcają czas na informowanie innych fotografów o misji Nature First oraz zasadach i rzecznikach praktykowania zrównoważonej fotografii przyrody, odgrywają kluczową rolę w aktywnym budowaniu naszego członkostwa. Należy zauważyć, że nie jesteśmy zainteresowani wzrostem liczby członków dla samego wzrostu; jesteśmy zmuszeni zwiększać liczbę członków, ponieważ tylko wtedy, gdy wszyscy fotografowie wykonają swoją część, możemy odnieść sukces w ochronie miejsc, które kochamy fotografować.
Ambasadorzy przyrody przyjmują szeroki zakres ról i działań – prowadzący warsztaty i przewodnicy wycieczek, którzy poświęcają czas na edukowanie swoich klientów na temat miejsc, które odwiedzą oraz zasad i przepisów, których należy przestrzegać, aby chronić krajobrazy i dziką przyrodę; wolontariusze, którzy poświęcają czas na naprawę uszkodzonych obszarów lub sprzątanie śmieci pozostawionych przez innych; organizatorom konkursu, którzy promują zasady Nature First podczas pozyskiwania zgłoszeń i zarządzają udostępnianiem szczegółowych informacji o lokalizacji w odpowiedzialny sposób.
Ambasadorzy mogą również przyjąć rolę konstruktywnego edukowania innych na temat odpowiedzialnego zachowania, gdy zobaczą innego fotografa lub kamerzystę robiącego coś, co szkodzi naturze. Te momenty nauczania mogą początkowo wydawać się niezręczne, ale z własnego doświadczenia wiem, że zdecydowana większość fotografów – podobnie jak ja – ma dobre intencje, ale czasami nie zdaje sobie sprawy z negatywnego wpływu, jaki mogą mieć, na przykład przeprowadzki do źle wyznaczony obszar renowacji lub spacer przez wrażliwą tundrę w parku, którego nie znają. Przyjazna interwencja często owocuje życzliwym dialogiem między fotografami, których łączy wspólna pasja. Jeśli i kiedy ktoś upiera się przy swojej działalności, to w porządku – nie możemy przekonać ludzi do odpowiedzialnego zachowania, możemy jedynie edukować i informować oraz ufać, że większość fotografów doceni wskazówki dotyczące odpowiedzialnych praktyk fotografowania przyrody.
Jeśli mamy coś zmienić i odnieść sukces w naszej misji zachowania i ochrony naszych ukochanych miejsc, potrzebujemy globalnej społeczności fotograficznej, aby powróciła do swojej roli zarządców przyrody i ambasadorów świata przyrody. Teraz jest czas. Mamy nadzieję, że do nas dołączysz!